Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kluska z miasteczka de girardów. Mam przejechane 10605.25 kilometrów w tym 1322.12 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kluska.bikestats.pl

Archiwum bloga

Uczestnicy

Akademia Leśna 3: Mals na olientację

Środa, 3 września 2014 · dodano: 04.09.2014 | Komentarze 3

Po ostatnich zajęciach w Leśnej Akademii pośtanowilam pseplowadzić wlasną tlaskę. Taką klutką, zeby mi ucestnicy nie padli w lowie po dlodze. Glupa mi się jednak tlafila niesuboldynowana. Tata zgubil się na pocątku, a mama ledwo za mną nadązała. Stlasnie się wlokla i psez to wlócilyśmy do lowelów plawie po ciemku.


Wcesniej z tatą sukalam skalbow natuly. Gzybów było tutaj mało i do tego same cubajki (dopielo na koniec tata znalazł plawdziwka) to dla ulozmaicenia obiadu dozbielałam owoce konwalii, zołędzia i kamyk.

I psytulałam dzewa, bo mi doniosły, ze w okolicy jest taka akcja psytulania dzew.



I w ogóle w lesie jest fajnie!


To idziemy dalej, plosę wyciecki. Sklajem jalu.

Jak wlóciliśmy do lowelów, to tata uzupełnił mi paliwo w bzusku - dał kiełbasę i kompot, a na dlogę malchewkę do łapki. No to idziemy dalej.

Tus psed odjazdem dostałam sok malchwiowy, a w tolebce pod siodełkiem miałam zalcie stulmowe*, ale ciemno było... tata zamontuj mi tu jakieś oświetlenie, albo daj cołówkę, bo nie mogę znaleźć palusków.

*) - paluski beskidzkie, plecelki, suchalki i wafle lyzowe



Komentarze
meteor2017
| 21:22 czwartek, 4 września 2014 | linkuj E nie... ja wiem że jak trujące, to najlepiej zalać spirytusem, ale nie próbowałem ;-) A czy na kropkowane muchomory też to działa? Nalewka muchomorowa
Gość wariag | 14:56 czwartek, 4 września 2014 | linkuj A z owoców konwalii robicie nalewkę ?
kluska
| 11:01 czwartek, 4 września 2014 | linkuj A, zapomniałam dodać, ze tata na wcolajsej wyciecce ułozył piosenkę :

Bum cyk cyk i raza raza
Nie ma to, jak los gzybiaza
Pełen gzybów kosyk stoi
A ten gdzieś po ksakach łoi
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa enieo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]