Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kluska z miasteczka de girardów. Mam przejechane 10605.25 kilometrów w tym 1322.12 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kluska.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2018

Dystans całkowity:107.93 km (w terenie 11.40 km; 10.56%)
Czas w ruchu:08:15
Średnia prędkość:13.08 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:4.00 km i 0h 18m
Więcej statystyk
Uczestnicy

Do psedskola i na dwozec

Piątek, 27 kwietnia 2018 · dodano: 27.04.2018 | Komentarze 0



Uczestnicy

Do psedskola i z powlotem i do packomatu

Czwartek, 26 kwietnia 2018 · dodano: 27.04.2018 | Komentarze 0

Wlacajac z packomatu z mojom sukienkom wstąpiłyśmy z mamom do sklepu i dośtałam jesce dwie inne siukienki, kapelus kotek i gumkę z walkocem Elsy.


Uczestnicy

Do psedskola w foteliku

Środa, 25 kwietnia 2018 · dodano: 27.04.2018 | Komentarze 0

Byłyśmy w Empiku kupić plezent dla duzej Wiktolki z mojej glupy (na ulodziny w maju), a wlacając spotkałyśmy moją Wiktolkę z osiedla, jej blata z mamom. To dalej juś pośliśmy.


  • DST 15.59km
  • Teren 1.90km
  • Czas 01:17
  • VAVG 12.15km/h
  • Sprzęt Piąte koło u wozu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Nad Pisię z tatom, mamom spotkać stlyjka Huanna

Wtorek, 24 kwietnia 2018 · dodano: 24.04.2018 | Komentarze 0

Dziś od lana byłam baldzo zmęcona, bo musiałam wceśniej wstać. Zieefff. A potem byliśmy w skole muzycnej i ja chcę glać na flecie! I mi się podobały te małe gitalki, po któlych smyla się patyckiem. Mama mówi, ze to są sksypce. No tlochę skypią zecywiście. I jesce był kłiz z angielskiego w psedskolu i spiewaliśmy piosenkę o uciuciach, ale ja ją znam, nuuda.
No i pojechaliśmy nad zekę do wujka Huanna, ale mi się po dlodze jedzenie i picie zacęło końcyć. I tlochę popędzałam tatę, zeby sybciej jechał. Na miejscu juś było duzio jedzenia i nawet wujo Huann psywiózł swoje. Igotowałam zupę w zece i mi wpadło wiadelko. I mama je ulatowała. i był piknik i kawa zbozowa, najpysniejsa! I glaliśmy w glę piccę. Ja baldzo lubię piccę! Z pomidolami! Ale nie z salami, fuuuj.
A potem odplowadziliśmy wujka na dwolcu i zwiedzaliśmy dwozec i znaleźliśmy skalb. I potem licyliśmy wagony. Nam wysło tsydzieści jeden, a wujkowi pięciesiont dziewięć, bo on licył kontenely.
.





Wyplawa na kamienną gulę.









Uczestnicy

Do psedskola w foteliku

Wtorek, 24 kwietnia 2018 · dodano: 24.04.2018 | Komentarze 0



  • DST 3.10km
  • Czas 00:27
  • VAVG 6.89km/h
  • Sprzęt Kwiatusek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do psedskola i z powlotem Kwiatuskiem

Poniedziałek, 23 kwietnia 2018 · dodano: 23.04.2018 | Komentarze 0

Wlacając pojechałyśmy do śklepu. Tym lazem zamiast pingwinka w foteliku jechało moje dziecko flaming.




Uczestnicy

Z dwolca do domu

Niedziela, 22 kwietnia 2018 · dodano: 22.04.2018 | Komentarze 0



Uczestnicy

Z mamom i tatom na dworzec

Piątek, 20 kwietnia 2018 · dodano: 20.04.2018 | Komentarze 0



  • DST 2.82km
  • Czas 00:24
  • VAVG 7.05km/h
  • Sprzęt Kwiatusek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do psedskola na własnym lowelku

Piątek, 20 kwietnia 2018 · dodano: 20.04.2018 | Komentarze 0

Nie wiezyłam, mama tez jechała na swoim! I tak we dwie jechałyśmy sobie, mama lowelek i dziecko lowelek, któle jesce nie umie jeździć na dwóch kołach.



  • DST 2.60km
  • Teren 0.10km
  • Czas 00:30
  • VAVG 5.20km/h
  • Sprzęt Kwiatusek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś duzo jeździłam na śwoim lowelku.

Czwartek, 19 kwietnia 2018 · dodano: 19.04.2018 | Komentarze 2

Bo lano obudziłam się z katalem i kaslalam. To mama mi zlobiła wolne od psedskola, ale o 12 ciułam się na tyle dobze, ze wysłam na lowel. Potem wysłam dlugi laz na lowel, a potem jesce tseci, pojechałam na zajęcia plastycne i wluciłam. Jutlo jadę do psedskola na włąsnyl lowelku choćby się paliło.

p.s. Mam kupiła mi w pacce fotelik lowelowy dla moich dzieciaczków. Wozę w nim pingwinka, jest oklyty kocykiem, zeby mu zimno nie było.