Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kluska z miasteczka de girardów. Mam przejechane 10605.25 kilometrów w tym 1322.12 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kluska.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 28.50km
  • Czas 01:30
  • VAVG 19.00km/h
  • VMAX 39.40km/h
  • Sprzęt Piąte koło u wozu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Psiez Glodzisk do Milanówka

Piątek, 29 lipca 2016 · dodano: 02.08.2016 | Komentarze 0

Miało być do Walsiawy, ale naś dogoniła buzia. Chyba ciała lodzina lazem, bo mamusię i tatusia zlało do siuchej nitki. Ja teś byłam ciała mokla, to jeść dokładniej ciała mokla była moja pelelynka i śkalpetki. Leśta siucha. Ale do Glodziśka jechało się siupel. Śpotkaliśmy nawet klowy, ale nie dawały ani głosu, ani mleka. To cio to zia klowy!

W Glodziśku jeśt fajny plać ziabaw. A tu tsieba było sibko odjeździać. Buuu!

Mieliśmy dojechać lowelami (ja teś pedałuję) do Walsiawy i psejechać się na Masię Klytycną, ale się nie udało. Możie naśtępnym lazem. Najwięksi deść pseciekaliśmy pod sieciekującim wiaduktem obok tolów i oglądaliśmy pociągi. A potem kiblowaliśmy na dwolcu pół godziny, zanim tata i mama dośli do polozumienia, cio dalej. Deść nadal padał, więc z Milanówka do wujka pojechaliśmy pociągiem. Tlochę lobiłam hałasiu, bo mi się nudziło. A potem mama zapinając mnie do psycepki - zaląbała mi łokciem w oko. No le bu i aua!









Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wczyc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]