Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kluska z miasteczka de girardów. Mam przejechane 10605.25 kilometrów w tym 1322.12 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kluska.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 15.49km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 14.30km/h
  • VMAX 20.00km/h
  • Sprzęt Fotelik bliskiego zasięgu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyplawa z misiem.

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 6

Na misia casem wolam baba, a casem Aaaa! Bo ja baldzo kocham misie. I kotki. I pieski. Ale misie najbaldziej. No i mis mi się skalzyl, ze sam w domu beze mnie się nudzi. I tez chce podluzowac jak ja. No to go zablalam na wyplawę z tatusiem i mamusią na ląki. Ale zanim na te ląki dojechaliśmy, wozili mnie po świecie. Chyba nie wiedzieli, gdzie te ląki sią. 

Na lące bylo baldzo fajnie, ale mama się denelwowala, że biegam po kole od jej lowelu. Ale mamo! To byla swietna zabawa!

A potem tato ucyl misia fluwać. Baldzo mi się podobalo i chcialam więcej i więcej. A tu te grzyby mówią, że zimno i do domu. Jak to do domu, ja chcę latać misiem i dalej zapinac klamelki od sakw! I ja nie chce tego oklopnego kasku! Buaaa!

A, jedziemy, no dobla. Tym lazem Wam daluję.



Komentarze
Gość wariag | 18:48 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj Aha, a co do kasku masz rację. Okropny jest.
Gość wariag | 18:33 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj Trzeba też było profesora wziąć i przewietrzyć nieboraka.
lavinka
| 22:23 niedziela, 27 kwietnia 2014 | linkuj Tak po prawdzie to ja miałam pilnować i go łapać, jak spadnie, żebyśmy go po drodze nie zgubili. Następnym razem trza go przymocować krótszą smyczą.
meteor2017
| 22:07 niedziela, 27 kwietnia 2014 | linkuj Przypiąłem dobrze, tylko szarpnięcie przy wkręceniu w szprychy rozpięło klamerkę (dobrze że puściła klamerka i nic się nie zerwało). A poza tym to Ty miałaś go trzymać, smyczka była tylko jako asekuracja.
kluska
| 22:01 niedziela, 27 kwietnia 2014 | linkuj Siam się zgubil! A pozia tym źle go psypioleś!
meteor2017
| 21:58 niedziela, 27 kwietnia 2014 | linkuj No, ale tego że misia zgubiłaś to nie napisałaś... i tego że w trakcie gubienia wplątał się w splychy... tfu, szprychy miało być!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rdzie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]