Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kluska z miasteczka de girardów. Mam przejechane 10605.25 kilometrów w tym 1322.12 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kluska.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2016

Dystans całkowity:124.07 km (w terenie 12.90 km; 10.40%)
Czas w ruchu:09:40
Średnia prędkość:12.83 km/h
Maksymalna prędkość:39.40 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:6.89 km i 0h 32m
Więcej statystyk
Uczestnicy

Z dwolca do domu

Poniedziałek, 11 lipca 2016 · dodano: 12.07.2016 | Komentarze 0



Na dwozec z mamą i tatusiem

Piątek, 8 lipca 2016 · dodano: 12.07.2016 | Komentarze 0



Uczestnicy

Jem Jem pomyś!

Piątek, 8 lipca 2016 · dodano: 10.07.2016 | Komentarze 0

Cili mam pomysła!



Nikt cię nie nakalmił? No tak, wszyscy by jeździli, a karmić nie ma komu... a Kluseczka z powodu upałów nie jeździła ostatnio na Joldanek.



  • DST 13.25km
  • Teren 2.75km
  • Czas 00:54
  • VAVG 14.72km/h
  • Sprzęt Piąte koło u wozu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do wujka dziadka i cioci na pielogi!

Czwartek, 7 lipca 2016 · dodano: 10.07.2016 | Komentarze 0

Pojechaliśmy do dziadzi. :D

Jesteśmy na miejscu, ale psed zabawą trzeba się ucesać... po kolei każdą scotką


Fajlant

I przelwa na kawę


A teraz lepimy pielogi... niedoble, ale lepić lubię. Zjadłam zamiast tego ziupę i inne doble zecy, np. malchewkę i ziemniacki. I jakąś padlinkę.

Wlacamy, telaz z bukietem dla babci.




Uczestnicy

Na Joldanek lobić gulkę

Środa, 6 lipca 2016 · dodano: 06.07.2016 | Komentarze 0

Psysła mała buza i się schowałam w domku psed descem. I lobiłam model gulki.




To jest tamta gulka, ło!




A potem zacęliśmy nasadzenia, bo gólka jest polośnięta trawą. Tata donosił tlawę, kwiatki, szyszki i gałązki.








A to ozech, który odwiedzamy i splawdzamy ile urósł... o, od ostatniej wizyty ulósł solidnie! Ciekawe, kiedy będzie mozna go zjeść.



Do domu z dwolca

Poniedziałek, 4 lipca 2016 · dodano: 04.07.2016 | Komentarze 0

Zieeew, spałam w pociągu, po dwóch dniach wojaży w Chozowie i jednym dniu z babcią nie dałam rady. Z mamusią i tatusiem jeśtem jakaś taka mniej zmęcona, za to oni wplost pseciwnie.


Uczestnicy

Nić nie boli!

Piątek, 1 lipca 2016 · dodano: 03.07.2016 | Komentarze 0

Jak się wywalę, to mówię:
- nie boi
- nić nie stało
- nagoi się

Jak tatuś się w coś walnie, to mu mówię:
"Nic nie boi tatuś"... inne dzieci też tak pociesam. Bo jak się mówi, zie nie boi, to tlochę mniej boi. Ale ciasiem kazę mamie podmuchać.




Dziś też lysujemy kredą.






A to jest Anpanman! Siama nalysowałam.



Pselwa na bułę...




Uczestnicy

Na dwozec

Piątek, 1 lipca 2016 · dodano: 03.07.2016 | Komentarze 0

Jeście szibko! Lano byłam w palku, ale tata jesce nie zlobił lelacji.

I na dwolcu z mamą, tatą i babcią.





Potem wróciliśmy do domu naokoło, uff jak gorąco.